Co za miłe zaskoczenie, gównie dla fanów Deep Purple, ale i porządnego rocka w ogóle. Otóż grupa jednak nie planuje już przejścia na emeryturę. Więcej – prawdopodobnie niebawem wejdzie do studia!
Wiele wskazuje na to, że już wkrótce Deep Purple ponownie wejdzie do studia, aby nagrać nowy album, a potem ruszy w trasę koncertową. Jeśli martwiliście się, że to już koniec i panowie przejdą na zasłużoną emeryturę, rozwiewamy Wasze wątpliwości! Kultowy zespół nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Skąd w ogóle ta wiadomość? Otóż gitarzysta Deep Purple, Steve Morse, udzielając wywiadu dla „Andertons Music Co.”, zdradził, jakie są plany zespołu na najbliższą przyszłość – okazuje się, że grupa planuje wejść w tym roku do studia. To nie wszystko! Muzyk będzie pracować nie nad jednym, ale aż nad dwoma albumami – jednym z Flying Colors, a drugim właśnie z Deep Purple. Prawdopodobnie w planie są zatem także koncerty Deep Purple, co prawda nie ma na ten temat jeszcze oficjalnych informacji.
Deep Purple działa prężnie – nie jest to come back tytanów rocka. Ich poprzednia płyta wyszła w 2017 roku – „InFinite” zdobyło dobre recenzje i opinie fanów. Również trasa „The Long Goodbye” spotkała się z dużym zainteresowaniem. Miała być pożegnaniem muzyków z fanami, ale okazuje się, że panowie jednak nie zamierzają kończyć działalności.
Jesienią 2018 roku Roger Glover wyznał, że Deep Purple to część życia muzyków, przecież grupa istnieje od 50 lat i żaden z członków zespołu nie chce kończyć muzycznej przygody. Skoro siły pozwalają na działalność, panowie postanowili nagrać kolejną płytę i pozostać na scenie jeszcze przez około 4-5 lat.
Być może również Polska znajdzie się na planie trasy Deep Purple – w lipcu 2018 roku panowie wystąpili również u nas!
Kw.k, fot. lincerta/Pixabay